Kukurydza – Zagrożenia uprawy w monokulturze
Uprawa kukurydzy w monokulturze prowadzi do spadku plonu i wzrostu zachwaszczenia plantacji. Jednak wielu rolników prowadzących produkcję zwierzęcą podporządkowuje uprawę potrzebom paszowym i decyduje się na takie rozwiązanie.
Najważniejsze zagrożenia w monokulturze to choroby grzybowe i szkodniki.
Wieloletnia uprawa na tym samym stanowisku powoduje występowanie chorób grzybowych. Przetrwalniki większości grzybów zimują bowiem w glebie lub w resztkach pożniwnych kukurydzy. Dlatego przy długotrwałej monokulturze wzrasta ryzyko ich występowania. Dotyczy to zwłaszcza grzybów patogenicznych, które są odpowiedzialne za rozwój szczególnie groźnych chorób, tj. fuzariozy podstawy łodyg i kolb. W szczególności te ostanie są bardzo niebezpieczne, gdyż grzyby z rodzaju Fusarium, wytwarzają mikotoksyny , które są bardzo niebezpieczne dla zwierząt oraz ludzi. Mając tą świadomość musimy pamiętać, że niektóre przetrwalniki grzybów znajdują się w glebie przez kilka lat.
Kolejnym zagrożeniem uprawy w monokulturze są szkodniki.
Kukurydza uprawiana przez dłuższy czas w tym samym miejscu narażona jest silne uszkodzenia przez szkodniki glebowe takie jak drutowce, pędraki, omacnicę prosowiankę, stonkę kukurydzianą.
Szkodliwość gąsienic omacnicy prosowianki polega na wygryzaniu otworów w łodygach, co skutkuje wyleganiem roślin a w przypadku „dziurawienia” kolb ułatwia grzybom z rodzaju Fusarium, zainfekowanie uziarnionej kolby kukurydzy, przez co plon ziarna może ulec redukcji o 10-30%.
Dlatego też plantatorzy, którzy decydują się na monokulturę, zwłaszcza wieloletnią, w powiązaniu z uproszczeniami uprawowymi muszą mieć świadomość, że ten system uprawy kukurydzy niestety wymaga w dłuższej perspektywie czasowej stosowania szeregu środków wspomagająco-regenerujących.